• Home
  • Arabskie petrodolary a polski plan prywatyzacyjny – komentarz insidera na przykładzie emiratu Abu Zabi

Arabskie petrodolary a polski plan prywatyzacyjny – komentarz insidera na przykładzie emiratu Abu Zabi

10 lipca 2012 Zespół IS Analiza 2 min

Wbrew obiegowej opinii kraje Zatoki Perskiej to nie tylko źródło kapitału. Państwa te, wyłączając sektor naftowy, są dużymi importerami netto. Odpowiednie wsparcie eksportu na szczeblu rządowym może mieć silniejszy pozytywny efekt na wzrost polskiej gospodarki niż przyciąganie arabskich petrodolarów.

1. Atrakcyjność polskich aktywów podlegających działaniom prywatyzacyjnym jest dla inwestorów z krajów Zatoki Perskiej bardzo ograniczona:

  • dla funduszy majątkowych (jak ADIA – Abu Dhabi Investment Authority) Polska jest zaledwie jednym z wielu państw rozwijających się. Oprócz pasywnej alokacji środków prawdopodobieństwo inwestycji okazyjnej jest niewielkie;
  • państwowe firmy inwestycyjne (jak MDC –Mubadala Development Company) starają się poprzez inwestycje kapitałowe zdobyć potrzebną wiedzę i umiejętności. Na tym samym zależy prywatyzowanym, polskim spółkom;
  • z perspektywy przedsiębiorstw branżowych (jak ADNEC – Abu Dhabi National Exhibition Centre) inwestycja w prywatyzowaną spółkę może być atrakcyjna;
  • prywatni inwestorzy, szejkowie, koncentrują się głównie na inwestycjach budujących prestiż (jak przejęcie Manchester City). Trudno znaleźć na liście Ministerstwa Skarbu spółki na miarę ich ambicji.

2. Cele prywatyzacji według Ministerstwa Skarbu to (i) modernizacja gospodarki (ii) wygenerowanie przychodów (iii) rozwój rynku kapitałowego. W kontekście dwóch ostatnich każdy inwestor z odpowiednim kapitałem, również ten z Zatoki Perskiej, jest oczywiście inwestorem pożądanym. W aspekcie modernizacji gospodarki pozytywny wpływ inwestycji podmiotów z krajów Zatoki Perskiej jest ograniczony.

3. Pozytywny wpływ mogą wywrzeć jedynie inwestycje przedsiębiorstw branżowych, gotowych na eksport wiedzy i umiejętności, których strategia rozwoju pokrywa się z obszarem działalności prywatyzowanych spółek. Takich podmiotów w Zatoce Perskiej jest obecnie niewiele.

4. Potencjalnie atrakcyjną dla obu stron transakcją mogłoby być przejęcie przez ADNEC państwowych udziałów w Międzynarodowych Targach Poznańskich. Wpisuje się to dobrze w strategię globalną ADNEC, a targom poznańskim dałoby możliwość dalszego rozwoju.

5. Pomijając obopólną nieatrakcyjność w obszarze planu prywatyzacyjnego działania strony rządowej do tej pory były bardzo nieskuteczne (brak adekwatnego przygotowania, znajomości tkanki korporacyjnej i dostosowania oferty).

W świetle niedawnej wizyty premiera Donalda Tuska w krajach Zatoki Perskiej warto przyjrzeć się potencjalnym inwestorom, o których przyciągnięcie stara się polski rząd, a także zastanowić się czy aktywa polskie mogą być dla tych inwestorów atrakcyjne. Równie ważną, jeśli nie ważniejszą, kwestią jest to, czy inwestorzy znad Zatoki Perskiej są, z naszej perspektywy, inwestorami pożądanymi. W tym opracowaniu postaram się rozważyć trzy zagadnienia w oparciu o potencjalnych inwestorów w emiracie Abu Zabi.